Darmowa dostawa już od 199 zł

NAUKA PRZYWOŁANIA PSA
NAUKA PRZYWOŁANIA PSA

NAUKA PRZYWOŁANIA PSA

Przywołanie psa to jedna z najważniejszych komend, które warto nauczyć naszego czworonoga. Najłatwiej zacząć, gdy nasz pupil jest jeszcze szczeniakiem. Psiak jest wpatrzony w swojego opiekuna, stara się nie odstępować go na krok. Młody piesek rozumie, że opiekun zapewnia bezpieczeństwo, karmę i troskę o zdrowie czworonoga. Dlatego nauka komendy przywołania powinna być na tym etapie rozwoju psa najskuteczniejsza. Aby tak się stało, należy postępować metodycznie i krok po kroku realizować etapy nauki. Kluczowe jest pozytywne nastawienie. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i dużo uśmiechu, a efekty przyjdą szybciej niż to może się wydawać.

JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO NAUKI PRZYWOŁANIA?

Należy wybrać spokojne miejsce, gdzie nic nie będzie rozpraszało ucznia i nauczyciela. Przyda się też długa linka treningowa, nawet kilkunastometrowa, która zapewni bufor bezpieczeństwa, stwarzając psu poczucie pozornej wolności, a opiekunowi kontrolę nad podopiecznym. Nie obejdzie się bez sporej porcji ulubionych smakołyków naszego przyjaciela. Pies musi je uwielbiać, aby chęć otrzymania przysmaku wywoływała w nim silne pragnienie nagrody. Poza tym naukę przywołania należy zacząć, gdy mamy umysł niezaprzątnięty przyziemnymi sprawami i możemy w pełni skoncentrować się na swoim zadaniu. Ważne jest pozytywne nastawienie, dobry plan i odpowiednie stopniowanie trudności.

ZACZYNAMY, CZYLI KOMENDA „DO MNIE”

Naukę przywołania zaczynamy z ulubionymi smakołykami naszego pupila w dłoni. Stajemy naprzeciwko psa i pokazujemy mu ukryte w dłoni przysmaki. Następnie dłoń z przysmakami cofamy i wycofujemy się kilka kroków do tyłu, cały czas będąc zwróconym w kierunku naszego pupila. W tym momencie pies powinien automatycznie zrobić kilka kroków w naszą stronę, a w zasadzie w stronę uciekających smakołyków. Gdy tylko psiak wykona pierwszy krok w naszą stronę, należy użyć komendy przywołania np. „do mnie” i nagrodzić go smakołykami. Nie należy ich żałować na tym etapie. Pies musi zrozumieć, że niewiele wystarczy, aby dostać pyszne przysmaki. W zasadzie wystarczy być blisko nich. I blisko opiekuna. Pierwszy etap nauki należy tak długo ćwiczyć, aż pies automatycznie po komendzie przywołania będzie robił ruch w naszą stronę. Ważne jest, aby ćwiczenie było wykonywane w wesołej atmosferze. Zarówno opiekun jak i jego czworonożny przyjaciel muszą być pozytywnie nastawieni do ćwiczeń i traktować je jako zabawę, nie jako naukę.

KROK DRUGI, CZYLI PRZYWOŁANIE NA SPACERZE

Gdy pierwszy etap nauki mamy już solidnie przećwiczony można zacząć stopniowo zwiększać skalę trudności. W warunkach symulowanego spaceru ruszamy z psem trzymając go na długiej lince trenigowej. Maszerujemy z psem i czekamy, aż nas wyprzedzi. Wówczas włączamy komendę przywołania, rzucając zdecydowanie „do mnie” i natychmiast oddalamy się w stronę przeciwną niż ta, w którą porusza się pies. Jak tylko nasz przyjaciel zrobi ruch w naszą stronę, głośno go chwalimy i nagradzamy ulubionymi smakołykami. To ćwiczenie powtarzamy wiele razy, podczas różnych okoliczności będąc na spacerze z naszym przyjacielem. Należy trenować podczas różnych rozproszeń, tak długo, aż pies automatycznie będzie za każdym razem przybiegał do nas jak tylko usłyszy komendę przywołania.

O CZYM NALEŻY PAMIĘTAĆ PODCZAS NAUKI PRZYWOŁANIA PSA?

Podczas nauki przywołania należy być cierpliwym. Pies nie zawsze będzie reagował tak, jakbyśmy to od niego oczekiwali. Bardzo ważne jest, aby się nie poddawać i konsekwentnie ćwiczyć poszczególne etapy nauki. Absolutnie nie wolno psa karać. To może wywołać odwrotny efekt i komenda przywołania zamiast kojarzyć się pozytywnie z nagrodą mogłaby wywoływać negatywne skojarzenia.

Naukę przywołania psa warto zacząć w domu, w miejscach które są psu dobrze znane i z którymi ma pozytywne skojarzenia. Wtedy też nie ma rozproszeń i łatwiej jest skupić się psu na wykonaniu ćwiczenia. Zresztą psiak musi je traktować jak zabawę, nie jak naukę. Po etapie szkolenia w domu warto przenieść się na zewnątrz, początkowo najlepiej w jakieś bezpieczne, ogrodzone miejsce. Może to być ogród w naszym domu, może to być ogrodzony, pusty wybieg dla psów. Gdy efekty szkolenia w tych miejscach są zadowalające warto przenieść się do parku czy też w miejsca, gdzie zwykle wychodzimy z psem na spacer.

CO MOŻE PÓJŚĆ NIE TAK?

Przede wszystkim nie należy iść na skróty i oczekiwać natychmiastowych efektów. Pies ma prawo nie zareagować właściwie w początkowych etapach nauki. Ważne, aby cały czas zachować spokój, konsekwencję i wesoły ton głosu. Pies musi wiedzieć, że traktujemy to jako zabawę i że może tylko zyskać - w tym przypadku pyszne smakołyki. Nauka przywołania musi odbyć się etapami, krok po kroku. Początkowo w domowym zaciszu, gdzie pies czuje się bezpiecznie, następnie na zewnętrz, stopniowo zwiększając rozproszenia. Nie należy zapominać o smakołykach. Nie warto z nich rezygnować, aż pies skutecznie nie nauczy się pewnego automatyzmu i każdorazowo będzie prawidłowo reagował na komendę „do mnie”. Później wystarczy już tylko słowna pochwała. Odległość, gdy odchodzimy od psa w oczekiwaniu na właściwą reakcję czworonoga nie może być zbyt duża. Przynajmniej początkowo. Później tą odległość można i należy delikatnie zwiększać.

DLACZEGO WARTO NAUCZYĆ PSA PRZYWOŁANIA?

Przede wszystkim skutecznie wytrenowana komenda przywołania jest jedną z najważniejszych, jakie pies powinien opanować. Odpowiednio wypracowane przywołanie gwarantuje bezpieczeństwo naszemu pupilowi. Dając psu swobodę poruszania na spacerze musimy mieć pewność, że pies każdorazowo zareaguje na naszą komendę przywołania. Wtedy zarówno my jak i nasz pies będziemy spokojniejsi podczas wspólnych spacerów czy wyjazdów za miasto. Zdecydowanie warto postawić na komendę przywołania. Nauka połączona z zabawą to doskonały pomysł na wspólne spędzanie wolnego czasu z naszym czworonożnym przyjacielem.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl